Podział punktów przy Łódzkiej
Po serii wyjazdowych spotkań drużyna KKS-u Kalisz w ramach 25. kolejki zmierzyła się z będącym w strefie spadkowej Stomilem Olsztyn na stadionie przy ul. Łódzkiej. W pierwszej rundzie obecnego sezonu Duma Kalisz pokonała Stomil na wyjeździe 3:0. Tym razem padł bezbramkowy remis.
KKS Kalisz podejmował rywali jako lider tabeli. Spotkanie rozpoczęło się z przewagą przyjezdnych i już w pierwszych minutach spotkania mocno naciskali na połowie Dumy Kalisza. Pierwszy zaatakował Hubert Kawczun, ale na szczęście piłka minęła bramkę Macieja Krakowiaka. Chwilę później Bartosz Florek ponownie uderzył, ale po jego strzale z 30 metrów piłka minęła poprzeczkę. Gospodarze pierwszą akcję wypracowali sobie w 12. minucie. Hubert Sobol wykonał rzut wolny z około 25 metrów, ale piłka przeleciała ponad bramką. Chwilę później po dobrym dośrodkowaniu Jakuba Staszaka, najbliżej piłki był „Sobi” jednak ten nie trafił w piłkę. W 18. minucie Mateusz Żebrowski popełnił błąd faulując piłkarza Stomilu. Z rzutu wolnego Filip Wójcik oddał świetny strzał, ale piłka musnęła mur i przeleciała tuż nad bramką. Ostatnią niebezpieczną sytuacją w pierwszej części meczu była wrzutka w pole karne Bartosza Kieliby, który znalazł Nestora Gordillo, a ten zagrał do Sobola jednak nie udało się skończyć akcji i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo.
Druga część spotkania już była bardziej wyrównana. Przez 15 minut obie drużyny szukały możliwości na zaatakowanie bramki rywala. Dopiero w 60. minucie pierwszy groźny strzał oddał Michał Pietraszkiewicz na bramkę KKS-u. Minutę później po dośrodkowaniu Jakuba Staszaka Hubert Sobol w polu karnym oddał niebezpieczny strzał, ale niestety piłka minęła bramkę. W 79. minucie przy rzucie rożnym dla trójkolorowych fantastyczną przewrotką popisał się Nestor Gordillo, ale w obrońca Stomilu go zablokował jego próbę piłka wtedy trafiła pod nogi Filipa Szewczyka, który oddał bardzo dobry strzał, zmuszając Garstkiewicza do instynktownej interwencji. W końcówce spotkania dwie bardzo dobre okazje mieli piłkarze gości. W 82 minucie groźny strzał z 30 metrów oddał Laskowski , a kilka minut później w identyczny sposób próbował to zrobić Filip Wójcik, ale czujny w obu przypadkach był Maciej Krakowiak. Ostatnim akcentem spotkania była druga żółta i w konsekwencji czerwona kartka dla Michała Bednarskiego.
KKS 1925 Kalisz 0-0 Stomil Olsztyn
KKS 1925 Kalisz: 1. Maciej Krakowiak – 23. Maciej Białczyk (87, 8. Oskar Kalenik), 42. Wiktor Smoliński, 35. Bartosz Kieliba, 70. Adam Dębiński (46, 71. Kamil Koczy) – 77. Mateusz Żebrowski (46, 16. Bartłomiej Putno), 24. Mateusz Wysokiński (74, 19. Filip Szewczyk), 11. Michał Bednarski, 10. Néstor Gordillo (90, 6. Adrian Cierpka), 5. Jakub Staszak – 9. Hubert Sobol.
Stomil Olsztyn : 30. Miłosz Garstkiewicz – 11. Filip Wójcik, 14. Filip Szabaciuk, 25. Hubert Sadowski, 3. Lukáš Kubáň, 10. Karol Żwir – 7. Hubert Krawczun (71, 17. Łukasz Szramowski), 23. Filip Laskowski, 18. Michal Bezpalec, 19. Daniel Pietraszkiewicz (89, 4. Igor Kośmicki) – 77. Bartosz Florek (84, 9. Piotr Kurbiel).
żółte kartki: Żebrowski, Białczyk, Bednarski, Putno, Smoliński – Wójcik, Kośmicki.
czerwona kartka: Michał Bednarski (86. minuta, KKS 1925, za drugą żółtą).